sobota, 1 listopada 2014

8) "Halloween czyli... Czy to jest wilkołak?! cz.1”

Ten rozdział dedykuje wszystkim ANONIMOM, którzy sprawili, że jest 1001 wyświetleń! Obiecany bonus Halloweenowy. Ogółem ENJOY READING!!!!!!!!!!!!


Kiedy rano wstałam miałam doskonały humor, ponieważ zrozumiałam jaki dziś dzień. Noc Duchów! A w dodatku sobota! Założyłam moją ulubioną sukienkę, a włosy związałam w ciasny warkocz. Rozejrzałam się po pokoju. Było to duże dormitorium w barwach zieleni i srebra. W kątach stały cztery łóżka. Każda dziewczyna była wyposażona w szafę i toaletkę, a toalety były dwie. Z jednej z nich dochodził wesoły pluszczący odgłos połączony z cichym śpiewem - Eva już wstała. Ale ja jestem głupia! Nie umyłam się! Westchnęłam i pobiegłam do łazienki. Po 15 minutach byłam gotowa. W sypialni było cicho - Eva jest na śniadaniu. Zobaczyłam moje współlokatorki, które smacznie spały. I wtedy narodził się szatański plan.
-Aguamenti! - wrzasnęłam, a z mojej różdżki wydobył się strumień - wody mocząc dziewczyny.
Nawet nie usłyszałam wyzwisk, które były skierowane w moją stronę, bo już byłam w Wielkiej Sali. Po chwili dołączyły do mnie koleżanki, które zabijały mnie wzrokiem. Ku zdziwieniu wszystkich Doumbledore powstał.
- Okazji Nocy Duchów, - zaczął dyrektor - grono nauczycielskie przygotowało wyjątkową atrakcję. - słychać było szept, które siwowłosy natychmiast uciszył kontynując swoja mowę - na błoniach Hogwartu wyrósł las w, którym znajdziecie wszystkie wasze lęki, głównie boginy przyjmujące za każdym razem inną postać oraz potwory. W sercu lasu znajduje się puchar. Ten kto pierwszy go dotnie wygrywa 100 galeonów i 100 punktów dla domu. Chętnych zapraszam na błonia o godzinie 11. Będzie tam również miejsce dla widowni. - dyrektor ponownie usiadł pozostawiając wszystkich w napięciu
***
Błonia wyglądały tak nienaturalnie porośnięte gęstym lasem. Zaraz maiła ruszyć po przygodę ze swoimi przyjaciółmi. Nawet Eva startuje, startuje każdy. Zobaczyła Cyzię idącą w jej stronę.
- Bell uważaj, na siebie.
- A ty ?
- Nie startuje.
Chciała coś jeszcze powiedzieć, ale usłyszała znienawidzony przez siebie głos.
- Cyziu… - zaczął
- Malfoy, jak możesz narażać swoją świętą mordę, na tą niebezpieczną przygodę? - wyssyczałam
- Bo ja w przeciwieństwie, do ciebie, mam szansę na wygraną, Black.
- Tak, Malfoy bo ty jesteś najlepszy.
- A idź sobie z tymi twoimi szlamami, prędzej wrócicie martwi.
- Tobie też życzę powodzenia. - warknęłam.
- Musimy już iść zaraz się zacznie! - ponagliła ją Andromeda.
- Powodzenia dziewczyny! - krzyknęła Narcyza na odchodnym.
Ochotnicy ustawili się w szeregu przed lasem. Po ogłoszeniu zasad zapanowała wrzawa. Nagle rozległ się ryk rogu i wszyscy rzucili się biegiem do lasu.
***
Szłam już dobre półgodziny. Byłam zmęczona, a moich przyjaciół nigdzie nie było. Pokonałam kilka stworów, nic trudnego. Żadnego prawdziwego wyzwania. Nagle w krzakach coś drgnęło. Podeszłam bliżej. To był on. Nie to nie może być prawda...
_______________________________
Wybaczcie, że jest tylko pół części, zasługujecie na więcej. Ale dziś jest Halloween, a ja jestem na iprezie, wy pewnie też, więc nie przeszkadzam. Kolejna część pojawi się jutro. A godzina dobrana specjalnie (na publikację)!

Luna


6 komentarzy:

  1. Czekaj,czekaj bo nie do końca rozumiem ;-;
    Dlaczego raz piszesz w trybie pierwszoosobowym,a raz trzecio? ;-; Wtedy się gubię ;-;
    Jest strasznie krótki! Ja chcieć więcej! >.< Kiedy kolejny? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, ale w "szłam" zjadło mi się "M" :)
      a jeśli chodzi o resztę to jakoś samo przeskoczyło, już poprawiam.
      Jest krótki, ponieważ jak wiesz nauki nie oszczędzają, a w Halloween byłam na imprezie z nocowaniem u koleżanki. Rozdział ten wystukałam na telefonie w kiblu XD
      W nagrodę dziś pojawi się druga część.
      Całusy!

      Luna

      Usuń
  2. Fajny rozdział :) oprócz ciągłej zmiany narracji jest też kilka błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, ale poza tym, jest okej :)
    Pisz szybciej bo mnie zżera ciekawość co takiego zobaczyła Bell :3
    Zapraszam do mnie, przed chwilą dodalam nowy rozdział :)
    Całusy, Ciocia Bella ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już myślałam, że nigdy nie dodasz rozdziału!
      Dzięki za komplement. Rozdział powinien być dziś, miał być wczoraj, ale komputer strajkował. A ta narracja jakoś sama mi się przestawia!
      Lecę do ciebie! Całusy!

      Luna

      Usuń
    2. Już jest nowy rozdział!

      Luna

      Usuń
  3. Kolejny świetny rozdziałek ^^ czytam dalej. Jestem bardzo w tyle, ale to dobrze. To tak jakby czytać książkę...

    OdpowiedzUsuń