Rzuciła przelotne spojrzenie na kalendarz, 1964 31 sierpnia. Ach, jak ten czas szybko płynie. To miał być jej trzeci rok, wszystko dobrze się układało. Była świetna uczennicą, ścigająca oraz przyjaźniła się z koleżankami z dormitorium. A teraz leżała na łóżku i przeglądała album Quddicha. Na pierwszej stronie wygrana drużyna(w tym roku Gryffindor), a dalej zdjęcia wszystkich czterech drużyn. Strony dalej były poświęcone każdemu zawodnikowi osobno, i tu się zatrzymała. Konkretnie na ścigającym drużyny Ravenclaw, Jasonie. Przyjaźnili się od tamtego dnia kiedy spotkali się w pociągu, razem z Ted'em. Mimo, że byli z różnych domów byli paczką nie do rozbicia. Bella, Dro, Ted i Jason. Miło było mieć w jednym albumie zdjęcia całej czwórki, bo wszyscy byli ściagającymi swoich domów. Bellatrix przeciągle westchnęła, nie zdając sobie z tego sprawy. Tak za nimi tęskniła nie mogła się doczekać 1 września.
______________________________________
Powinniście mnie rozszarpać za tak opóźniony termin, ale... SZKOŁA. Wiem słabe wytłumaczenie ale to prawda. Na trzecim roku akcja się rozkręci i nie będę już przeskakiwać, tak jak teraz, o dwa lata. Nie opublikuję następnego postu jeśli nie pojawią się co najmniej dwa posty. Do zobaczenia!
Luna
Co?! Taki krótki?! Już?! ;-;
OdpowiedzUsuńDlaczego ty piszesz takie krótkie rozdzialy ?! To nawet pół strony w wordzie nie ma! Nie tłumacz się tu szkołą kochana, spróbuj napisać długi rozdział!
OdpowiedzUsuńChloe Ann Wolf
:) Na pewno kiedyś się wprawię, a twoja krytyka mi pasuję bo daję pożądanego kopniaka, a nie ciągnie w dół ;)
UsuńLuna
Szkoda ze taki krótki ale piękny
OdpowiedzUsuńDora
Ojejku... Luna, to było przesłodkie. Co dalej będzie z Bellą i Jasonem? No co ja się pytam?
OdpowiedzUsuń